Z ogromną radością rozpoczynamy współpracę z Kastaplast. Ta szwedzka firma ma obecnie zaledwie kilka dysków w swojej ofercie, ale jak do tej pory każdy z nich jest warty uwagi i zdobywa wielu fanów na całym świecie. Wszystko zaczęło się w zeszłym roku, kiedy pojawiły się w sieci filmy przedstawiające prace nad nowymi modelami. Drukarki 3D, przedstawienie sposobu pracy nad prototypami i procesu produkcji było ciekawym sposobem zainteresowania graczy nowymi produktami.

Jedynym jak dotąd putterem dostępnym w Kastaplast jest Berg (speed 1 glide 1 turn 0 fade 2). Wysoki połysk w połączeniu z niepowtarzalnym kształtem i charakterystyczną łezą dają niezapomniane wrażenia z gry. Kciuk sam znajduje dogodne miejsce na dysku i intuicyjnie podejmuje decyzję o wypuszczeniu dysku w odpowiednim momencie. Może się wydawać to dziwne, ale Berg wykonuje za nas część pracy podczas puttowania. Dysk jest też ceniony za nieoddalanie się z miejsca upadku podczas podejść. Jest wolnym i stabilnym dyskiem, idealnym na wiatr.

kastaplast_berg_k1

Berg występuje w trzech rodzajach plastików – K1, K2 i K3. W wersji K3 różni się tym, że jest płaski. Parametry lotu i kształt krawędzi są niezmienione.

kastaplast_berg_k3

Skoro już mowa o plastikach to można je podzielić na dwie grupy. Plastiki K1 i K2 są ciekawym mixem: łączą gumowatość i dobry grip z sztywnością i wytrzymałością najbardziej niezniszczalnych dysków. Wykończone na wysoki połysk, dostępne w wielu kolorach, bardziej wytrzymałe od K3 ale także droższe. Różnica polega głównie na sztywności – K1 jest bardziej stabilny i sztywny a K2 bardziej miękki i nieco mniej stabilny. Plastik K3 wydaje się być bardziej wytrzymały od bazowych plastików konkurencji, pozostaje w podobnym pułapie cenowym, jest lepiej wykończony. Jak na razie zarezerwowany jedynie dla dysku Berg i dostępny w 3 kolorach: białym, jasnoniebieskim i jasnoczerwonym.

Kolejne hity Kastaplast to Kaxe i Kaxe Z. Są to dwa podobne do siebie modele. Różnica między Kaxe’m Z i bez Z to przede wszystkim bead, czyli rancik na krawędzi dysku – jedni go lubią inni nie, tym razem każdy będzie mógł wybrać Kaxe’a dla siebie. Kaxe Z beada nie ma i dla tego jest nieco mniej stabilny, Kaxe bez Z ma bead i jest bardziej stabilny. Oba występują w dwóch plastikach K1 i K2 oraz wielu kolorach. Dysk nie jest trudny, ale trzeba go zrozumieć. Fade Kaxe’ów w połączeniu z rodzajem plastiku K1 i K2 będzie dawał zawsze pewien skip. Każdy Kaxe dobrze leży w dłoni, grafika, plastik, wykonanie – jak zwykle Kastapastyczne!

kastaplast_kaxe_k2

kastaplast_kaxez

Jest też dysk, którego nie polecamy zawodnikom w Polsce, ale posiadamy w ofercie, gdyby ktoś chciał się z nim zmierzyć. Mowa o driverze Rask ( 14 3 0 4 ). Podobnie jak wszystkie dyski Kastaplast jest dostępny w maksymalnych wagach ok. 175 g a przy tej prędkości i wadze niewiele jest w naszym kraju zawodników, którzy potrafią opanować Raska. Tymniemniej jest to bardzo interesujący model – część masy przesunięto z krawędzi do wewnątrz dysku tworząc niewielki rant pod spodem w okolicy centymetra od krawędzi. Dzięki temu łatwiej jest go chwycić, choć i tak nadal trudno rzucić – potrzebuje mnóstwo prędkości i siły przy wyrzucie.

kastaplast_rask

Najnowszym dziełem Kastaplast jest understable driver Grym ( 13 5 -2 2 ). Tego jeszcze nie mamy, ale z pewnością pojawi się przy kolejnej dostawie. Dostępny w pastiku K1 nadaje się do rzutów s-curve – w pierwszej fazie lotu odchodzi w prawo a przy niskiej prędkości obrotowej skręca w lewo. Znów jest to max weight o wysokiej prędkości – nie polecamy dysku początkującym graczom.

kastaplast_grym

To tyle jeśli chodzi o nowości. Czekamy na kolejne dyski od Kastaplast, jeśli jeszcze nie próbowaliście – sprawdźcie je!